Dawniej nie wyobrażano sobie bez niej obiadu. Teraz, gdy mamy mało czasu na gotowanie, często z niej rezygnujemy na rzecz drugiego dania. A przecież prawidłowo przygotowana zupa jest źródłem cennych składników odżywczych, takich jak: witaminy, sole mineralne i błonnik. Dzięki temu są zdrowe i bardzo pożyteczne dla naszego organizmu. W odróżnieniu od innych dań, w zupie składniki pokarmowe, takie jak: białka, węglowodany i tłuszcze, są przeważnie dobrze zbilansowane, czyli zestawione w odpowiednich proporcjach. Zupa dostarcza organizmowi płynów i jest świetnym sposobem na zwiększenie ilości warzyw w codziennej diecie. Poza tym zupa nie tuczy – średnia porcja nie przekracza 200 kcal – oczywiście pod warunkiem, że nie dodamy dużej ilości tłuszczu i wysokokalorycznej śmietany. Ze względu na sporą objętość zupa wypełnia żołądek, dając uczucie sytości.
Pierwsze zupy jadano prawdopodobnie w czasach prehistorycznych, nawet wtedy, gdy jeszcze nie znano garnków. Zamiast naczyń używano skorup zwierząt, muszli lub, być może, wydrążonych przez wodę kamieni. Wynalezienie naczyń ceramicznych przyczyniło się do coraz większej popularności zup. Znane były już 5000 lat temu w Mezopotamii, stamtąd sztuka ich przyrządzania dotarła do Egiptu, a następnie do Grecji i Rzymu. W średniowieczu były podstawowym pożywieniem ludzi ubogich. Przyrządzano je zazwyczaj z gotowanego na wodzie chleba, z niewielką ilością warzyw i dodatkiem ziół. W polskich źródłach pisanych już w XIII w. wymienia się tzw. bryje, czyli zupy z rozgotowanej mąki, kaszy z dodatkiem słoniny, a później jarzyn i mięsa. Ich wielbicielem i propagatorem był Ludwik XIV, król francuski, na którego dworze codziennie na obiad podawano cztery ich rodzaje. W Polsce bardzo duże znaczenie dla rozwoju sztuki gotowania zup miała królowa Bona, która przywiozła do Polski warzywa. Polskie słowo zupa pochodzi z języka niemieckiego i oznacza potrawę jadaną łyżką. W XIX w. na świecie rozpoczęto doświadczenia z suszonymi warzywami i przyprawami, czego efektem była późniejsza zupa w proszku i skondensowana – w puszce. Gotowanie zup nie jest trudne, nawet niedoświadczony kucharz poznawszy podstawowe zasady jest w stanie stworzyć bardzo smaczny i zdrowy posiłek. Oto niektóre z nich.
Podstawą zup jest wywar. Może on być przygotowany z warzyw, ryb, wołowiny, wieprzowiny, cielęciny lub drobiu. Dawniej do ugotowania wywaru mięsnego używano kości, obecnie wykorzystujemy mięso z kością – jeśli chcemy, aby potrawa była odrobinę kleista – lub samo mięso – jeśli zupa ma być delikatna. Warzywa czyścimy i kroimy bezpośrednio przed gotowaniem zupy. Ziemniaki, seler, rzepa bardzo szybko ciemnieją, dlatego należy po pokrojeniu trzymać je w naczyniu z wodą. Warzywa najczęściej kroimy w kostkę lub w małe kawałki. Można też zetrzeć je na grubej tarce. Do niektórych zup kroimy warzywa w juliennie, czyli w słupki wielkości zapałek. Wywar warzywny będzie jeszcze smaczniejszy, gdy dodamy do niego kawałek pora i cebulę, którą możemy przekroić na pół i opiec nad gazem na specjalnej płytce. Nada to zupie wyjątkowy aromat. Pozostałe przyprawy dodajemy do konkretnej zupy, nie zaś do bazy, jaką jest wywar. W ten sposób z jednego wywaru możemy przygotować kilka różnych zup. Wywar gotujemy ok. godziny na wolnym ogniu.